Płatki owsiane, żytnie, orkiszowe czy quinoa można jeść na wiele sposobów. Dobrze wiece, że ja uwielbiam płatki wszelkiego rodzaju i chętnie przygotowuje je na wiele sposobów: tradycyjna owsianka, ciastka owsiane, dodatek do omletów, placuszki białkowo-owsiane. Dzisiaj jednak coś innego: chrupiące, prażone musli.
Musli typu crunchy mogą służyć jako śniadanie albo jako deser. Kiedyś bardzo lubiłam (właściwie do dziś lubię, ale już unikam), gotowe mieszanki z orzechami, gorzką czekoladą i innymi cudami. Jednak już od kilku lat, odkąd czytam etykiety, nie wybieram tego rozwiązania. Niestety większość gotowych mieszanek zawiera dużo cukru lub innych substancji słodzących. Ale nie ma tego złego: nie trzeba rezygnować z pysznej, chrupiącej przekąski. Po prostu można ją przygotować w domu.
Sposobów jest wiele i wszystko zależy od naszych upodobań. Ja lubię dodać sporo nasion i orzechów. Ważne, by w tym wypadku nie jeść ich przed treningiem, a już po (orzechy są ciężkostrawne). Za każdym razem przepis nieco modyfikuję, ale wygląda to mniej więcej tak:
Składniki:
Opakowanie płatków owsianych (zwykle 400g), można wymieszać różne płatki (np.: żytnie etc.)
orzechy: laskowe, , nerkowca, włoskie
pestki dyni, słonecznika, sezam, siemię lniane
suszone owoce: np.: daktyle, rodzynki
jedna pomarańcza
miód
Sposób przygotowania:
Orzechy i owoce suszone siekamy i mieszamy z płatkami oraz pestkami dyni, słonecznika, sezamem, siemieniem lnianym.
Wyciskamy sok z jednej pomarańczy, dodajemy 3 stołowe łyżki miodu (tutaj zależy czy chcemy mieć słodką mieszankę, czy nie). Skórkę z pomarańczy również można wykorzystać: ścieramy ją na tarce i dodajemy dla aromatu (można ją wcześniej sparzyć). Całość mieszamy, a następnie układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Blachę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy w temperaturze nie wyższej niż 150 stopni przez 30-40 minut. Co kilka minut zaglądamy do piekarnika i mieszamy musli, by nic się nie przypaliło, a wszystkie składniki równomiernie się zarumieniły.
Musli crunchy świetnie smakują z mrożonym bananem pokrojonym w małe kawałki lub zblendowanym, z jogurtem naturalnym i owocami lub konfiturą. Sky is the limit! Smacznego!
Pingback: Domowa granola: przepis - Panna Anna Biega()