Nie wiem jak u Was, ale u mnie każdej jesieni w kuchni rządzi dynia. Wjeżdża w różnej postaci: placków, dodatków do ostrego curry na mleku kokosowym, ale jest jedno danie, które robię najczęściej: krem z dyni i batatów.
Trzeba to sobie powiedzieć szczerze: ja w ogóle uwielbiam zupy kremy i dość często je robię, z kilku powodów:
1. są pyszne
2. są łatwe w przygotowaniu i zwykle mam wszystkie składniki pod ręką
3. Nelka też je bardzo lubi, więc nie muszę się martwić, że trzeba będzie jej serwować coś innego
Robię różne kremy: z buraków, pomidorów, cukini, kukurydzy, z marchwi – właściwie z każdego warzywa, jakie mi wpadnie w ręce. Każdy inaczej doprawiam (przepis idealny opracowuję – rzecz jasna – metodą prób i błędów), ale generalnie wszystkie przygotowuję bardzo podobnie. Dziś podaję przepis na jedno z moich ulubionych jesiennych dań:
Krem z dyni i batatów
(składniki na 3 porcje)
Składniki:
• 1 średniej wielkości dynia
• 2 małe szalotki
• odrobina oleju (może być kokosowy)
• 1 duży bądź 2 małe bataty (te z pomarańczowym środkiem)
• zestaw ziół bądź dobrej jakości kostka warzywna bulionowa (ja używam mieszanki, którą moja ekomama robi regularnie sama)
• 1 łyżka miodu
• odrobina mleka kokosowego (ok. ¼ szklanki) – może być więcej, według uznania
• przyprawy korzenne (cynamon, imbir), odrobina chili, pieprz, sól
(UWAGA: jeśli serwujemy małym dzieciom, to ja robię tak, że odlewam część Nelce i doprawiam na samym końcu)
Przygotowanie:
Dynię myjemy, kroimy na ćwiartki, wydłubujemy pestki (ja robię to łyżką), ale nie obieramy. Taką wstawiamy do nagrzanego piekarnika (temp. 200 st.) na około 30-40 minut. Pieczemy dotąd, aż zmięknie. Kiedy jest gotowa, wyciągamy ją z piekarnika, by ostygła.
Szalotki drobno kroimy (ja robię to w Thermomixie, żeby nie płakać 😉 i szklimy na oleju w garnku, w którym gotujemy zupę. Dodajemy aromatyczne przyprawy, pokrojone w kostkę bataty, po chwili zalewamy całość wodą z dodatkiem ziół (bądź – jeśli używamy – bulionem). Gotujemy przez następne 10 minut. W tym czasie obieramy wyciągniętą z piekarnika dynię. Dodajemy ją do naszej zupy. Przyprawiamy dodatkowo do smaku (sól, miód, chili). Smak zupy możemy złagodzić dodając na koniec mleko kokosowe. Całość blendujemy.
Smacznego!
Zdjęcia: Iwona Montel