Chleb bananowy to jeden z moich ulubionych deserów. Szybki i łatwy do przyrządzenia, nie za słodki w smaku. Czas na nową odsłonę, którą zrobiłam kilka dni temu. Oto banalny przepis!

Do tej pory chleb bananowy, który w mojej kuchni pełni funkcję ciasta, przygotowywałam na bazie mąki ryżowej. Dla mnie jest smaczny, ale moja druga połowa nie lubi mąki ryżowej, gryczanej, jaglanej i wszystkich takich wymysłów. Dlatego postanowiłam pokombinować i obyć się bez mąki, czyli przygotować jakiś wariant a la paleo. Zamiast sięgać po zamienniki mąki pszennej, zmieliłam migdały i okazało się, że chleb bananowy w takiej wersji jest jeszcze lepszy, a przepis dziecinnie prosty:

Składniki:

250g mąki migdałowej (możesz po prostu zmielić migdały)
1 łyżeczka cynamonu
1/4 szklanki oleju kokosowego
4 duże jajka
3 bardzo dojrzałe banany lub 2 duże
2 łyżeczki sody
1/2 szklanki uprażonych wcześniej w piekarniku orzechów włoskich
opcjonalnie: łyżeczka olejku waniliowego lub ekstraktu z wanilii
Rada: Jeśli chcesz, by ciasto było słodkie, dodaj miód. Ja tym razem nie dodałam i było pyszne! Spróbuj bez.

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. W dużej misce wymieszaj wszystkie składniki suche, czyli: mąkę migdałową, cynamon, sodę. W drugiej misce połącz rozgniecione widelcem banany z jajkami, olejem kokosowym i następnie dorzuć tę mieszankę do miski z suchymi produktami. Na końcu dodaj orzechy (zostaw sobie kilka na dekorację na zewnątrz) i wszystko dokładnie wymieszaj. Formę wyłóż papierem, posmaruj go odrobiną oleju kokosowego, wlej do niej ciasto, na wierzchu ułóż kilka orzechów do dekoracji. Formę włóż do piekarnika na 30 minut. Uwaga! Wiem, że nie możesz się doczekać, by pochłonąć ten pyszny deser, ale zanim wyjmiesz ciasto/chleb z formy, poczekaj aż wystygnie do końca. Znacznie łatwiej będzie się kroić. Smacznego!