Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie przy zabawach w kuchni najważniejszy jest czas. Lubię gotować i piec, ale tylko wtedy, kiedy nic mnie nie goni. Kiedy jednak człowiek chce i pracować, i trenować, i pobawić się z dzieckiem, i poromansować, i poczytać książkę, trzeba szukać prostych rozwiązań. I po takie na co dzień sięgam w kuchni. Zależy mi na tym, by było: szybko, smacznie i zdrowo, ale to ostatnie w granicach zdrowego rozsądku. I takie są ciasteczka matcha!
Co to jest matcha? Zielona herbata w proszku, która ma fantastyczne właściwości. To przede wszystkim skarbnica antyoksydantów, które chronią nas przed nowotworami. Od dawna uwielbiam pić matcha latte, ale ostatnio poczęstowano mnie pysznymi ciasteczkami właśnie na bazie herbaty matcha. Pokombinowałam w kuchni, pozbyłam się składników typu biały cukier czy mąka pszenna i zrobiłam bezglutenowe ciasteczka matcha! Pyszne, proste jak drut i nie dość, że robi się je w kilka minut, to jeszcze szybciej się je piecze!
Składniki:
1/3 szklanki dobrej jakości miękkiego masła (jeśli jesteś na diecie wegańskiej, możesz spróbować z olejem kokosowym. My w domu jemy masło)
3/4 szklanki mąki migdałowej
1/4 szklanki mąki kokosowej
1/4 szklanki cukru kokosowego
2 saszetki zielonej herbaty matcha lub dwie łyżeczki do herbaty, jeśli masz duże opakowanie
szczypta soli himalajskiej
opcjonalnie wybrane pokruszone orzechy lub wiórki gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Jak zawsze zaczynam od rozgrzania piekarnika, zanim jeszcze zacznę blendować czy ucierać. Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni, wybieram funkcję góra-dół.
Następnie ucieram masło z cukrem. Można to zrobić ręcznie, mikserem. Ja wybieram funkcję wyrabiania ciasta w Thermomixie (Interwał). Następnie dodaję mąkę migdałową, kokosową, szczyptę soli, matchę i jeszcze raz wszystko wyrabiam. Pokruszone orzechy dodaję na samym końcu. Ciasto wyrabiam jeszcze chwilę w dłoniach a następnie formuję okrągłe ciasteczka i wkładam je na blasze wyłożonej papierem kuchennym do rozgrzanego piekarnika. Piekę 10 minut.
Warto wstrzymać się z jedzenie ok. 20 minut nie tylko ze względu na temperaturę, ale twardość. Jeśli zaczniemy jeść ciastka zbyt szybko, będą się kruszyć. Ale są tak dobre, że czasem ciężko nam wytrzymać. Smacznego!