“Chciałabym ruszyć tyłek, ale jest tyle rzeczy, które muszę kupić, by zacząć biegać!” – słyszę ciągle od znajomych. To nieprawda! By postawić swoje pierwsze biegowe kroki, wcale nie trzeba mieć tysiąca gadżetów ani koszulek, kurtek i legginsów z milionem technologii. Moim zdaniem wystarczą tylko trzy!
Kiedy przygotowywałam materiały do mojej książki “Zakochaj się w bieganiu!” odbyłam mnóstwo rozmów z trenerami, fizjoterapeutami, dietetykami sportowymi i najzwyklejszymi w świecie zapaleńcami, którzy po prostu kochają ten sport. Na pytanie: “Co jest potrzebne komuś, kto chce zacząć biegać?” wszyscy zgodnie odpowiadali: “Motywacja i dobre buty”. I ja się pod tym podpisuję! Ale jako kobieta dodam od siebie trzeci element: dobry biustonosz sportowy.
Motywacja
Zacznijmy od początku: najważniejsze są chęci. Do dziś pamiętam ten dzień, kiedy zmęczona, pozbawiona energii, stwierdziłam, że coś muszę w życiu zmienić. Niby jeszcze niczego nie zrobiłam, ale to był ten najważniejszy moment, ten, w którym podjęłam decyzję: będę uprawiać sport i po prostu zaczęłam to robić. Za bieganie wzięłam się kilka lat później, ale to też była kwestia decyzji. Truchtałam trochę z przypadku, trochę z chwilowego braku innych opcji jak choćby przyziemny brak karnetu na siłownię, aż pewnego dnia stwierdziłam: chcę biegać! I zaczęłam. Nie było lekko. Zdarzały się dni, kiedy miałam wrażenie, że zupełnie się do tego nie nadaję i nie potrzebnie na „stare lata” wydumałam sobie półmaratony, maratony i biegi górskie. Ale pokochałam to i starałam się zrozumieć, że w każdej miłości są różne fazy: i te, gdy zachwyt nie pozwala Ci zmrużyć nocą oczu, i ciche dni.
Uprawiam sport od dziesięciu lat: raz bardziej wyczynowo, kiedy indziej – tak, jak teraz – dużo bardziej rekreacyjnie, ale jednak wciąż w moim życiu odgrywa ważną rolę. Bieganie obecne jest pod moim dachem każdego dnia, jeśli nie czynnie, to bierni, choćby w postaci rozmów z Rudzkiem przy porannej kawie czy kolacji. Co do motywacji jesteśmy zgodni: nie należy jej przeceniać. Jest cholernie ważna, bo musisz znaleźć w sobie chęć, by wyjść na pierwszy trening. Musisz podjąć te decyzję, ale potem to już dyscyplina będzie Cię wyganiać regularnie na treningi. Ale o tym innym razem, dziś mowa o tym, jak zacząć biegać.
Buty do biegania
Kiedy już podejmiesz decyzję: chcę, idę na trening, nie czekaj, zrób to od razu. Wykorzystaj ten przypływ energii, załóż wygodne ubranie, buty i idź przed siebie. I teraz tak: jeśli chodzi o ubranie, nie przejmuj się – włóż to, w czym czujesz się swobodnie. Na idealnie dobrane legginsy, koszulkę, wiatrówkę z najnowszą technologią przyjdzie czas. I nie mówię, że tak samo dobrze będzie Ci się biegało w bawełnianym tiszercie jak i koszulce technicznej. Odczujesz ogromną różnicę, jeśli chodzi o komfort, kiedy skompletujesz dobry strój, ale to nie jest niezbędne na pierwsze treningi, naprawdę. Daj sobie czas, rozkręć się, zobacz, czy to jest coś, co chcesz robić i dopiero wtedy zaszalej. A na początek wystarczy sportowe ubranie, w którym do tej pory grałeś w siatkówkę, chodziłeś na siłownię, czy sprzątałeś mieszkanie 😉
Jest jednak jeden element, na któremu warto poświęcić więcej uwagi już na samym początku przygody z bieganiem: buty. To bardzo ważna sprawa, by nie nabawić się kontuzji już na starcie. Dobra wiadomość jest taka: nie musisz wydawać masy pieniędzy na najnowszy model butów. Warto korzystać z sezonowych wyprzedaży, ale kupować buty dobrych marek w sprawdzonych sklepach. O tym, jak wybrać odpowiedni model buta dla siebie, pisałam już kilka razy, poświęciłam też cały rozdział książki „Zakochaj się w bieganiu!” zatem nie będę się powtarzać, ale bardzo polecam Ci post, który na ten temat przygotowałam pod okiem specjalistów: Buty do biegania: jak wybrać dobry model.
Biustonosz sportowy
I tak, jak wierzę w to, że od samego początku warto nasze ciało „zapakować” w dobre buty, bo bieganie to ogromne obciążenie dla nieprzystosowanych do nowej czynności stawów, tak samo myślę o „pakowaniu” i zabezpieczaniu piersi. Oczywiście, tak jak i z butami, nie ma jednego modelu, który sprawdzi się we wszystkich przypadkach.
Poszukiwania biustonosza sportowego warto zacząć od tego, by odpowiedzieć sobie na dwa pytania:
- Jakie sporty chcę w nim uprawiać?
- Jak duże mam piersi?
Innego wsparcia potrzebujemy na pilates czy do treningu stricte siłowego, a innego do biegania czy gry w tenisa. My dzisiaj mówimy o bieganiu, zatem powinnyśmy wybierać najwyższe wsparcie. Po dziesięciu latach eksperymentowania mogę powiedzieć, że najlepiej sprawdzają się staniki sportowe z fiszbinami zatopionymi w silikonie. Dlaczego?
– Obecność fiszbin zwiększa poziom stabilności piersi w czasie uprawiania sportu oraz ładnie je kształtuje. Szczególnie polecam to rozwiązanie dla większych biustów. W przypadku spokojniejszych aktywności typu joga można sięgnąć po staniki bezfiszbinowe, ale radzę wybrać te, które wykorzystują metodę enkapsulacji, czyli okalenia każdej piersi z osobna specjalnie profilowaną miseczką wykonaną z ultracienkiej pianki, która zapewni im optymalny poziom podtrzymania, przez co zabezpieczy piersi, bez spłaszczania ich – radzi Izabela Sakutova – międzynarodowy ekspert brafittingu z kilkunastoletnim doświadczeniem oraz zapalony szkoleniowiec. Iza jest szefową działu marketingu i PR marek Panache, Bluebella i Soak Wash w Polsce, współwłaścicielką firmy So Chic.
Przyznaję się, że przez lata “nosiłam” piersi w takich biustonoszach sportowych, które akurat miałam pod ręką, pasowały mi do legginsów 😉 itd. i dopiero, kiedy na świat przyszła moja córka, a ja zostałam biegającą matką karmiącą, dotarło do mnie jak ważne jest dobre wsparcie. Wtedy odkryłam biustonosze ShockAbsorber, które bardzo podniosły komfort mojego biegania.
A kilka miesięcy temu, kiedy szykowałam dla Was tekst o tym, jak dobrać idealny stanik sportowy, dałam się namówić Izie na indywidualny dobór stanika już stricte dopasowanego do moich potrzeb i kształtów, które od czasów karmienia znowu się zmieniły. Tym sposobem wskoczyłam w Panache Sport Bra, którego już nie chcę ściągać! Wszystkim kobietom, które szukają idealnego biustonosza sportowego, polecam tekst, który przygotowałam z Izą: Stanik sportowy: jak wybrać idealny?
Zatem motywacja – potem dyscyplina, dobre buty oraz stanik biegowy to są trzy rzeczy, które w zupełności wystarczą, by postawić pierwsze biegowe kroki. Od czego zacząć? Tutaj znajdziecie garść porad ode mnie i od trenerów odnośnie tego, co robić na pierwszych treningach, by zbudować świetną wytrzymałość i boskie ciało: Jak zacząć biegać?
A więcej rad na temat stroju, diety oraz planu treningowego, znajdziecie w mojej książce: “Zakochaj się w bieganiu!”.
Zdjęcia: Iwona Montel
Włosy: Andrzej Chojecki
Zdjęcia wykonane w salonie Bradonna w Warszawie.