Biegać z muzyką czy bez? Oto jest pytanie. Lepiej bez – twierdzą trenerzy i zawodowcy. Dlaczego?  Dlatego, że wsłuchujemy się wówczas w nasz organizm, nie dajemy się ponieść czynnikom zewnętrznym, nie “szarpiemy” raz szybciej, raz wolniej w zależności od tego, czy akurat w naszym odtwarzaczu poleci coś bardziej energicznego, czy wolniejszego. Prawda jest jednak taka, że większość z nas lubi biegać z muzyką: jest to rodzaj dodatkowej motywacji. Ja też lubię.

Testowałam na sobie startowanie w zawodach bez muzyki: rzeczywiście, biegnę wtedy stałym tempem, udało się nawet zrobić kilka życiówek. Bez muzyki startowałam na wielu dystansach, nawet podczas maratonu w Berlinie sięgnęłam po odtwarzacz na kilku ostatnich kilometrów, żeby odciąć się od otoczenia i przyspieszyć. Jednak podczas codziennych treningów bardzo lubię biegać z muzyką.

Każde wyjście na trening to taki czas dla mnie. Wreszcie mam czas na to, by pobyć chwilę sama ze sobą, przemyśleć różne sprawy, jednym słowem: lubię to! Dlatego staram się wtedy robić wszystko, co pozwala na moment oderwać się od przyziemnych spraw, co jest przyjemne. Jak wiecie dawniej byłam bardzo rozrywkowa 😉 Koncerty, clubbing i tańce na barze w dawnym Cinnamonie (o matko! To już było 10 lat temu!) – muzyka zawsze była bardzo ważna w moim życiu. Dlatego dzisiaj lubię jej słuchać, kiedy biegam.

Miewam różne fazy: na co dzień uwielbiam indie rocka, więc mam taką playlistę: (chociaż część pokażę)

Muzyka do biegania: Playlista Panny Anny – indie

Ale ostatnio czuję się letnio, wakacyjnie, jak za dawnych czasów, kiedy się dużo imprezowało dlatego moja obecna playlista jest weselsza, żywsza i dużo bardziej energetyczna. Podczas treningu czuję się niemalże tak, jak w klubie na barze 🙂

Muzyka do biegania: Playlista Panny Anny – muzyka klubowa i odrobinę ulubionego indie rocka 🙂

Świetne do cięższych treningów tempowych, podbiegów w deszczu i w ogóle idealne na dobry początek dnia! Zapewniają dobry humor! To ja wybieram bramkę numer dwa i idę na nieszczęsne tempówki.

Poprzednie playlisty z moją muzyką do biegania znajdziesz tutaj.