Czy w ciąży wolno pić kawę? Czy kofeina nie zaszkodzi jeszcze nienarodzonemu dziecku? Zdania są bardzo podzielone: niektórzy mówią, że jedna, słaba kawa w ciągu dnia nie zaszkodzi, inni radzą, by zupełnie ją odstawić. Kogo słuchać? Pewnie jak zwykle – siebie. Przede wszystkim: zapytać lekarza, posłuchać, co w tym temacie do powiedzenia mają inni specjaliści (położne, dietetycy), poczytać różne badania, wyciągnąć wnioski i samemu zdecydować. W końcu to my znamy swoje ciało najlepiej, wiemy, jak reagujemy na dawkę kofeiny. Oto garść informacji, które ja zdobyłam na ten temat.Zacznę od tego, że sama przez wiele tygodni kawy nie piłam. Z wielu powodów. Na początku po prostu wolałam dmuchać na zimne, bo nie miałam pojęcia co można a czego nie. Nigdy też nie miałam tak, że po prostu MUSIAŁAM rano wypić kawę, dlatego nie było mi trudno z niej zrezygnować, a wychodzę z założenia, że jak czegoś nie wiem, to lepiej tego nie robić. Picie kawy dla mnie to taki rytuał, drobna przyjemność. Kiedy mieszkałam sama, parzyłam sobie kawę, siadałam na parapecie i patrzyłam jak miasto powoli budzi się do życia. Kocham ten aromat, który unosi się w domu o poranku albo w wypełnia zatłoczone kawiarnie. Ale żyć bez kawy mogę. Do tego wszystkiego doszedł fakt, że ok. 6-7. tygodnia ciąży pojawiły się mdłości. Drażniło mnie wiele zapachów: nie mogłam gotować, robić zakupów, otwierać lodówki. Zapach kawy też nie działał na mnie dobrze. “Niezła jesteś. Ja w ciąży to wręcz kupiłam sobie dobry ekspres, bo codziennie kawka musiała być grana” – mówiły koleżanki. Mnie mdliło na samą myśl o takim scenariuszu. “Haha, pogadamy za miesiąc” – słyszałam. I rzeczywiście, kiedy minął jakiś 13-14 tydzień, sięgnęłam po filiżankę słabiutkiej kawy na próbę. Spodobało mi się. I tak już zostało. Oczywiście zanim weszło mi to w krew, zapytałam się dwóch położnych i mojego ówczesnego lekarza prowadzącego co oni na to. “Pani Aniu, ciąża to nie choroba. U Pani wszystko przebiega tak, jak trzeba, i jedną kawę dziennie można sobie wypić. Nie dajmy się zwariować . “Dziś piję jedną kawę dziennie. Zwykle w domu, więc moja druga połowa już wie, że dla mnie ma być słabsza, rozcieńczona gorącą wodą i podgrzanym mlekiem roślinnym. Czasem zamawiam takie cappucino lub latte na mieście, kiedy pracuję albo spotykam się z kimś w kawiarni. To taka moja mała przyjemność w ciągu dnia. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak żyłyśmy wcześniej, jak działała na nas kawa i jak działa teraz, od tego, czy ciąża przebiega bez żadnych komplikacji i przede wszystkim od tego, co na to nasz lekarz. Jeśli kawy nie pijemy, to świetnie! Ale jeśli mamy ochotę na jedną filiżankę ulubionego naparu, to ja prywatnie jestem zdania, że powinnyśmy ją wypić i nie dać się zwariować. Ale teraz to moje zdanie, a warto zobaczyć, co na ten temat myślą specjaliści.
– Przeprowadzono wiele badań, które oceniały wpływ picia napojów zawierających kofeinę na różne parametry związane z ciążą i płodnością. Ich wyniki potwierdzają, że umiarkowane spożycie kofeiny jest bezpieczne dla kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci – mówi Jagoda Podkowska, dietetyk sportowy z High Level Diet. – Badania amerykańskie nie wykazały jakichkolwiek zależności pomiędzy spożyciem kofeiny a przebiegiem ciąży i występowaniem wad wrodzonych płodu. W ostatnio opublikowanych wynikach nowych badań nie stwierdzono zależności pomiędzy spożyciem kofeiny a częstością poronień i nieprawidłowego wzrostu płodu. Jednak badania te nie odnoszą się do wysokiego spożycia kofeiny. Dlatego rozsądne wydaje się zalecenie, aby kobiety w ciąży nie przekraczały umiarkowanego spożycia kofeiny, to znaczy maksymalnie 200 mg dziennie, co odpowiada 2 filiżankom kawy. Należy też pamiętać, że kofeina znajduje się w takich produktach jak herbata czy kakao. Jeśli natomiast reagujemy mocno na kofeinę, to najlepiej ją odstawić – radzi specjalista.
Na czym polega ryzyko związane z piciem kawy?
– Przy zbyt dużym spożyciu kofeiny może wystąpić ryzyko mniejszej masy urodzeniowej, wystąpienia wad rozwojowych, poronienia lub przedwczesnego porodu. Dodatkowo kawa wypłukuje wapń i magnez z organizmu matki, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka i zdrowia matki, a także utrudnia wchłanianie żelaza, co może w następstwie skutkować wystąpieniem u matki anemii – przypomina Jagoda Podkowska.
Dlatego ja ostatnio staram się nie pić kawy codziennie, nawet takiej jednej słabszej, bo jak większość kobiet w moim stanie, mam problem z wchłanianiem żelaza. Staram się uzupełniać niedobory dietą, dostałam od lekarza suplementy, słyszałam, że całkiem dobrze działa też napar z pokrzywy.
W którym trymestrze ciąży picie kawy jest najbardziej bezpieczne?
– Jeśli nie ma przeciwwskazań, to nie ma określonego czasu na mniej lub bardziej bezpieczne picie kawy. Jeśli miałabym coś doradzić, to w III trymestrze, kiedy już zbliża się dzień rozwiązania, lepiej najlepiej jej unikać – mówi dietetyczka.
Jeśli pijemy kawę, to jaką najlepiej wybrać (mam na myśli sposób przyrządzenia) i o jakiej porze dnia ją wypić?
– Najlepiej pić kawę dobrej jakości z ziaren, mieloną i nie zalewaną wrzątkiem tylko jak już woda się uspokoi. Unikajmy mocnego espresso. Jeśli już pijemy kawę, to tak, aby nie przeszkadzała nam w spokojnym zasypianiu, czyli najlepiej nie pić jej wieczorem – radzi specjalistka do spraw żywienia, a my i tak same podejmijmy decyzję.
Źródła:
1. Mity i fakty dotyczące kofeiny, Instytut Żywności i Żywienia [online]. [dostęp: 29 kwietnia 2015]. Dostępny w Internecie: http://www.izz.waw.pl/pl/eufic?id=123
Poradnik żywienia kobiet w ciąży, Instytut Matki i Dziecka
www.imid.med.pl/images/poradnik-zywienia-dla-kobiet-w-ciazy.pdf
Caffeine intake in pregnancy: Relationship between internal intake and effect on birth weight. Partosch F, Mielke H, Stahlmann R, Gundert-Remy U; 2015